poniedziałek, 30 marca 2015


POZYTYWNIE :)


SZKOŁA
Zajęcia dają mi do myślenia i wielką motywację. Nauka o człowieku, jego funkcjonowaniu i organizmie otwierają mi oczy na zdrową postawę. Materiału jest bardzo dużo, ale warto jest poznać siebie od środka. Kierunek, którego jeszcze nie zdradziłam to masażysta. Daje to możliwość pomocy innym i szacunek względem swojego ciała.
Mam wiele do nadrobienia, ale nie myślę o tym negatywnie. Jeśli zdałam maturę to poradzę sobie i z tym. Jedyne czego potrzebuje to czasu, pozytywnego myślenia i nastawienia.

PRZEMYŚLENIA

Kiedyś byłam weganką. Znów zastanawiam się czy nie powinnam odrzucić, a może ograniczyć chociażby mięso i żółty ser. Zdrowe odżywianie swoją drogą, ale przyjmowanie cierpienia innego stworzenia pod postacią jedzenia wydaje mi się mało korzystne dla organizmu i psychiki.
Dlaczego wspomniałam o żółtym serze? Ze względu na podpuszczkę zwierzęcą występującą w tych produktach. Ten składnik jest enzymem trawiennym, który czerpie się z żołądka cielęcego. Przyjemne? Nie sądzę. Dziwi mnie trochę, że wiele wegetarianów nie ma o tym zielonego pojęcia i unikają jedynie mięsa. Jedzenie żółtego sera jest dla nich normalne, ale wydaje mi się, że zwyczajnie nie mają tej świadomości. Inaczej pewnie odrzuciliby go natychmiastowo.

WŁOSY
Niestety nie zdążyłam jeszcze wypróbować oleju kokosowego na swoich włosach, ale zrobię to pewnie dziś, bądź jutro. Kupiłam sobie ostatnio dwie odżywki do włosów:
- Garnier Ultra Doux - odżywka z olejkiem z awokado i masłem karite
- Gliss Kur - odżywka Total Repair biała, do spłukania
Jeśli ktoś ma podobną porowatość to szczerze polecam. Ciężko mi określić tą pierwszą odżywkę, bo użyłam jej "na szybkiego" i nie przywiązałam jakoś specjalnie wagi do tego czy rzeczywiście jakoś podziałała na moje włosy, ale co do drugiej - rewelacja. Moje (bardzo) zniszczone końcówki stały się gładkie i nie puszą się. Dzięki niej poczułam się jak 4 lata temu, gdy moje włosy były zdrowe, lśniące i nie zniszczone przez dready. :)


Mimo trudności wszystko układa się w jedną całość. Oby tak dalej. Jednym słowem - pozytywnie!

                    
A propos - polecam serial Supernatural :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz